Zdjęcie ilustracyjne: za pośrednictwem REUTERS – ALLISON ROBBERT
Wizy H-1B umożliwiają firmom sprowadzanie do USA zagranicznych pracowników wyposażonych w specyficzne kwalifikacje. Ten system jest szeroko wykorzystywany w Dolinie Krzemowej, a Elon Musk - który sam przyjechał do USA z Republiki Południowej Afryki dzięki takiej wizie - jest gorącym zwolennikiem możliwości pozyskiwania obcej wykwalifikowanej siły roboczej.
Najbogatszy człowiek na świecie, który stał się bliskim sojusznikiem i wsparciem finansowym Donalda Trumpa, stwierdził, że „przyciąganie 0,1% najbardziej utalentowanych inżynierów dzięki legalnej imigracji jest kluczowe, aby Ameryka nadal wygrywała”. Te słowa wywołały burzę w mediach społecznościowych oraz wśród ultraprawicowych zwolenników Trumpa.
Szef Tesli odpowiedział na teorie spiskowe Laury Loomer, skrajnie prawicowej influencerki z otoczenia Donalda Trumpa, donosi nasza korespondentka w Nowym Jorku, Loubna Anaki. Loomer ostro skrytykowała decyzję prezydenta-elekta o nominacji Srirama Krishnana, indyjsko-amerykańskiego przedsiębiorcy, na kluczowe stanowisko związane ze sztuczną inteligencją w Białym Domu.
Dawny doradca Donalda Trumpa w Białym Domu, skrajnie prawicowy Steve Bannon, ze swojej strony w piątek 27 grudnia skrytykował „ oszustwo oligarchów z Doliny Krzemowej , mające na celu odebranie pracy obywatelom amerykańskim.”
To starcie między Elonem Muskiem a Laurą Loomer stało się, jak określają amerykańskie media, „wojną domową” w obozie zwolenników Donalda Trumpa na temat wiz H-1B.
Ważna wiza, według wielkich mocodawców z Doliny Krzemowej
Miliarder Vivek Ramaswamy, który został powołany przez Trumpa, by wraz z Elonem Muskiem przewodzić komisji mającej na celu redukcję wydatków państwowych, również bronił wykorzystania zagranicznych pracowników. Podkreślał, że wnoszą oni pozytywną „kulturę” do amerykańskich firm.
Szefowie dużych firm, szczególnie z Doliny Krzemowej, uważają tę wizę za niezbędną dla ich działalności. „Mamy prawdziwy niedobór utalentowanych i zmotywowanych inżynierów w Stanach Zjednoczonych” – podkreślił Elon Musk.
Laura Loomer uznała to stanowisko za sprzeczne z planem imigracyjnym Donalda Trumpa. W odpowiedzi wezwała do ochrony prezydenta przed wpływem miliarderów. Otrzymała wsparcie kilku republikanów oraz Stephena Millera, przyszłego wicedyrektora gabinetu Donalda Trumpa.
Donald Trump przeciwny wizom H-1B w kampanii z 2016 roku
Podczas swojej pierwszej kampanii prezydenckiej w 2016 roku Donald Trump wyrażał sprzeciw wobec wiz H-1B, mimo że sam korzystał z nich w swoich firmach. Nazywał je „bardzo niesprawiedliwymi dla naszych pracowników” amerykańskich. Po objęciu urzędu wprowadził pewne ograniczenia dotyczące tych wiz, zanim zostały one zniesione przez administrację Bidena.
Dziś prezydent-elekt zmienił swoje stanowisko. Donald Trump powiedział w sobotę, że podobnie jak Elon Musk, opowiada się za kategorią amerykańskich wiz przeznaczonych dla wykwalifikowanych pracowników zagranicznych w czasie, gdy spory na ten temat poruszają jego własny obóz.
„Zawsze wierzyłem w program H1-B. Korzystałem z niego wielokrotnie” – powiedział prezydent-elekt konserwatywnemu tabloidowi „New York Post”, odnosząc się do pracowników swoich firm.