Zdjęcie: Reuteres
Ostrzeżenie to pojawiło się miesiące przed usunięciem Commandera z Białego Domu. Dokumenty zostały ujawnione dzięki wnioskom o wolności informacji i zostały opublikowane online. Są one silnie ocenzurowane, aby chronić tożsamość agentów Tajnych Służb i tajemnicy ich taktyk bezpieczeństwa.
Pokazują one, że co najmniej 24 incydenty ugryzień miały miejsce między październikiem 2022 roku a lipcem 2023 roku, w tym ugryzienia członków Tajnych Służb w nadgarstek, przedramię, łokieć, talie, klatkę piersiową, uda i ramię. Dokumenty niekoniecznie rejestrują wszystkie incydenty ugryzień związane z Commanderem, ponieważ obejmują one tylko Tajne Służby, a nie innych osób pracujących w Białym Domu lub personelu w Camp David w stanie Maryland. Pies rodzinny Bidena opuścił Biały Dom w październiku zeszłego roku, tydzień po tym, jak agent Tajnych Służb wymagał leczenia medycznego po poważnym ugryzieniu.
Poprzedni incydent w czerwcu zakończył się „głębokim ugryzieniem” w przedramię agenta, który potrzebował szwów. Krew na podłodze w jednej z części Białego Domu spowodowała zawieszenie wycieczek po skrzydle wschodnim budynku na 20 minut, według jednego z dokumentów. W lipcu inny agent został ugryziony w rękę i potrzebował sześciu szwów. Ugryzienie spowodowało „poważną głęboką ranę otwartą”, a agent „zaczął tracić znaczną ilość krwi”, jak pokazuje jedna z wiadomości e-mail. Temu agentowi jego koledzy podarowali „mały pakiet opieki”, w tym środki przeciwbólowe, maść antybiotykową, gaz pieprzowy, kaganiec i biszkopty dla psa „dla celów bezpieczeństwa”.
Bezimienny starszy agent w jednym z e-maili doradzał, że agenci chroniący pana Bidena i jego rodzinę „muszą być kreatywni, aby zapewnić własne bezpieczeństwo”. „Niedawne ugryzienia psów zmusiły nas do dostosowania naszych taktyk operacyjnych w obecności Commandera - proszę dawać dużo miejsca (stając na odległość od terenu, jeśli to możliwe)”- napisał agent.
W oświadczeniu dla CNN z biura Pierwszej Damy Jill Biden powiedziano, że podjęto wiele działań, aby rozwiązać problem, ale jesienią zrezygnowano i wysłano go do krewnych. „Mimo dodatkowego treningu psa, brania na smyczy, współpracy z weterynarzami i konsultacji z behawiorystami zwierząt, środowisko Białego Domu okazało się po prostu zbyt trudne dla Commandera” - powiedziało oświadczenie. Inny pies należący do rodziny, Major, zranił agenta Tajnych Służb w 2021 roku i został wysłany do zamieszkania w Delaware.